ID | #1686241786 |
Añadido | Jue, 08/06/2023 |
Autor | July N. |
Fuentes | |
Fenómenos | |
Estado | Caso
|
Datos iniciales
Lugar: Jaslo, Voivodato de Subcarpacia.
Fecha y hora: invierno de 1980, alrededor de las 2 AM.
"El testigo se despertó por una razón inexplicable y notó desde su cama que una bola verde de luz verde latía rítmicamente sobre el bosque a 300 metros. . Alternativamente disminuyó y aumentó de Tamaño. Alrededor, según el hombre, había un "silencio sordo". Agregó que el globo le parecía casi un "ser vivo" que emitía "una luz calmante".
Durante la observación, una persona tuvo una "visión bifurcada", es decir, observó un objeto simultáneamente desde el frente y desde el costado (tiene problemas para describirlo con precisión).
El observador se levantó de la cama, pero al acercarse a la ventana vio que la bola se había apagado. Pero tenía tanta curiosidad que abrió el balcón y salió. Según él, se le ocurrió la idea de saltar y caminar hacia el lugar donde se atascó el objeto y donde aún se podía ver el resplandor verdoso.
Luego escuchó una voz metálica en su cabeza: "No vayas allí. No puedes entrar".
Cuando regresó a su habitación, eran las 2:10. Desde entonces, se despertaba muy a menudo en este momento y estaba tan asustado por el fenómeno que no se acercó al lugar donde flotaba el objeto hasta después de un año y medio".
Noticias originales
Miejsce: Jasło, podkarpackie
Data i godzina: Zima 1980, ok. 2:00
„Świadek obudził się z niewyjaśnionego powodu i z łóżka zauważył, że nad lasem leżącym 300 m. dalej wisi zielona pulsująca rytmicznie kula zielonego światła. Naprzemiennie zmniejszała ona i zwiększała swe rozmiary. Wokół - zdaniem mężczyzny - panowała „głucha cisza”. Dodał on, że kula wydawała mu się niemal „żywym stworzeniem”, które emitowało „kojące światło”. W czasie obserwacji mężczyzna doznał „rozdwojenia widzenia”, tj. obserwował obiekt jednocześnie z przodu i z boku (ma problemy, by to dokładnie opisać).
Obserwator wstał z łóżka, ale podszedłszy do okna zauważył, że kula zgasła. Był tym jednak tak zaciekawiony, że otworzył balkon i wyszedł na zewnątrz. Jak twierdzi, w głowie pojawiła mu się myśl, by wyskoczyć i iść w stronę miejsca, gdzie tkwił obiekt i gdzie nadal było widać zielonkawą poświatę. Wówczas usłyszał on w głowie metalicznie-brzmiący głos: „Nie chodź tam. Nie możesz tam iść.”
Gdy wrócił do pokoju była 2:10. Od tamtej pory bardzo często budził się on o tej porze, a zjawiskiem był tak przestraszony, że w miejsce, gdzie unosił się obiekt udał się dopiero półtora roku później.”
Typ: NL
Komentarz: Sprawa w toku
Źródło: Arek Miazga
Hipótesis
Investigación
Currículum
Inicie sesión o regístrese para comentar