ID | #1696323539 |
Añadido | Mar, 03/10/2023 |
Autor | July N. |
Fuentes | |
Fenómenos | |
Estado | Estudio
|
Datos iniciales
En la intransitable y remota costa de las islas Flannan en las Hébridas Exteriores de Escocia, la historia de la misteriosa desaparición de los cuidadores del faro de Eileen Mohr se ha contado durante muchos años. Esta historia escalofriante ha desconcertado a los investigadores durante más de un siglo y ha estimulado la imaginación de los aventureros.
Eileen Mohr, una de las islas de Flannan, es un lugar aislado y abandonado. A finales del siglo XIX, aquí se encontraba un faro, un punto de referencia de navegación clave para los barcos que navegaban en las traicioneras aguas del Atlántico Norte. Fue aquí donde, en diciembre de 1900, tres experimentados vigilantes del faro desaparecieron inexplicablemente.
El 15 de diciembre de 1900, el capitán James Harvey y su tripulación a bordo del barco Arctor llegaron a la isla para entregar suministros y un cambio de personal para el faro. En el lugar encontraron un edificio ajardinado pero abandonado. Tres guardias, Thomas Marshall, James Ducat y Donald MacArthur, desaparecieron sin dejar rastro.
Además, el registro del faro contenía entradas inquietantes que presentaban todo el asunto bajo una luz extraña.
"12 de diciembre. Tormenta de noroeste a oeste. El mar está furioso. Nunca había visto una tormenta así. Las olas son muy altas. Golpe del faro. Todo está en orden. James Ducat está enojado".
Esta grabación es difícil por varias razones. Primero, Marshall describe una tormenta de fuerza sin precedentes, señalando que "nunca había visto una tormenta como esta" en sus dos décadas de Servicio en el faro. Sin embargo, cuando se examinaron los datos meteorológicos de lugares cercanos, no se encontró evidencia de una tormenta que coincidiera con la descripción de Marshall. Parecía que la tormenta se limitaba a Eileen Mohr.
La mención de que James Ducat estaba "enojado" plantea preguntas adicionales. ¿Por qué Dukat se enojó y qué pudo haber causado tal estado de ánimo en medio de una tormenta brutal? ¿Hubo un incidente o malentendido entre los guardias que no se informó?
La Última grabación se realizó el 13 de diciembre de 1900, solo un día después de la historia de Marshall sobre la tormenta. Se atribuye a Marshall y dice simplemente:
"La tormenta ha terminado, el mar está tranquilo. Dios está por encima de todo".
Esta grabación asusta por su brevedad. Las entradas del diario, con su inconsistencia y cambios repentinos de tono, se convirtieron en la clave para desentrañar el misterio de los vigilantes del faro de Eileen Mohr.
A lo largo de los años, han surgido innumerables teorías. Algunos sugieren que los hombres fueron llevados por una ola extraña, mientras que otros juegan con la idea de que fueron secuestrados por espías extranjeros. Las explicaciones de lo sobrenatural van desde apariciones fantasmales hasta monstruos marinos, sirenas y maldiciones. Su destino nunca se conoció, pero a menos que se hayan sumergido en las profundidades del mar por todo el grupo, es difícil explicar este misterio lógicamente.
Noticias originales
Wzdłuż surowych, odległych wybrzeży Wysp Flannan na Hebrydach Zewnętrznych w Szkocji, od lat opowiada się historię o zagadkowym zniknięciu latarników z Eilean Mor. Ta mrożąca krew w żyłach historia, od ponad wieku wprawia badaczy w zakłopotanie i pobudza wyobraźnię łowców przygód.
Eilean Mor, jedna z wysp Flannan, jest odizolowanym i opuszczonym miejscem. Pod koniec XIX wieku stała się domem dla latarni morskiej, kluczowego znaku nawigacyjnego dla statków żeglujących po zdradliwych wodach północnego Atlantyku. To właśnie tutaj, w grudniu 1900 roku, w niewytłumaczalny sposób zniknęło trzech doświadczonych latarników.
15 grudnia 1900 r. kapitan James Harvey i jego załoga na pokładzie statku Archtor przybyli na wyspę, aby dostarczyć zapasy i zmianę personelu dla latarni. Na miejscu zastali dobrze utrzymaną, ale jednak opuszczoną budowle. Trzej strażnicy - Thomas Marshall, James Ducat i Donald McArthur - zniknęli bez śladu.
Dodatkowo, dziennik latarni morskiej zawierał niepokojące wpisy, stawiały całą te sprawę w dziwacznym świetle.
"12 grudnia. Wichura z północnego zachodu na zachód. Morze wzburzone do furii. Nigdy nie widziałem takiego sztormu. Fale bardzo wysokie. Uderzenie w latarnię morską. Wszystko w porządku. James Ducat rozdrażniony".
Ten wpis jest kłopotliwy z kilku powodów. Po pierwsze, Marshall opisuje burzę o bezprecedensowej sile, zauważając, że "nigdy nie widział takiej burzy" podczas swoich dwóch dekad służby w latarni morskiej. Jednakże, gdy zbadano zapisy pogodowe z pobliskich lokalizacji, nie było dowodów na burzę pasującą do opisu Marshalla. Wyglądało to tak, jakby burza była ograniczona wyłącznie do Eilean Mor.
Wzmianka o tym, że James Ducat był "rozdrażniony" rodzi kolejne pytania. Dlaczego Ducat był rozdrażniony i co mogło spowodować taki nastrój w środku gwałtownej burzy? Czy doszło do jakiegoś incydentu lub nieporozumienia między strażnikami, które nie zostało odnotowane?
Ostatni wpis pochodzi z 13 grudnia 1900 roku w zaledwie dzień po relacji Marshalla o burzy. Jest on przypisywany Marshallowi i brzmi po prostu: "Sztorm się skończył, morze spokojne. Bóg jest ponad wszystkim". Ten wpis jest złowieszczy w swojej zwięzłości. Wpisy w dzienniku, z ich niespójnościami i nagłymi zmianami tonu, stały się tropem wskazówek w tajemnicy latarników Eilean Mor.
Na przestrzeni lat pojawiły się niezliczone teorie. Niektórzy sugerują, że mężczyźni zostali porwani przez dziwaczną falę, podczas gdy inni bawią się koncepcją uprowadzenia przez zagranicznych szpiegów. Nadprzyrodzone wyjaśnienia sięgają od duchowych zjaw po morskie potwory, syreny i klątwy. Ich los, nie został nigdy poznany, ale o ile nie rzucili sie grupowo w morskie głębiny, trudno jest wyjaśnić tą zagadkę logicznie.
Hipótesis
Investigación
Currículum
Inicie sesión o regístrese para comentar