ID | #1691499412 |
Added | Tue, 08/08/2023 |
Author | July N. |
Sources | |
Phenomena | |
Status | Fact
|
Initial data
The Scape Ore Swamp in Lee County, South Carolina, preserves a legend that has existed for several decades — the mysterious and elusive Lizard Man. Described as a humanoid reptilian creature, this mysterious creature has become the subject of speculation and sometimes horror.
The story of the Lizard Man began to take shape in the summer of 1988, when a local teenager named Christopher Davis reported a creepy encounter. Davis claimed that he was changing a flat tire near the swamp when he heard a strange noise and saw a creature appear out of the shadows. Described as a lizardman about seven feet tall, he had scaly green skin and three massive fingers on each hand. His eyes glowed with an eerie fiery red light that pierced the darkness. Davis said the creature lunged at him, and when the terrified boy hid in the car, the creature left its claw marks on the roof of the car.
The news of the meeting with Davis spread like wildfire, causing a mixture of curiosity and skepticism. Law enforcement officials have launched an investigation into the incident, but their efforts have not yielded concrete evidence of the existence of the creature.
However, in the following weeks there were new reports of the appearance of the Lizard Man. Interestingly, many of them, although they took place several hundred kilometers away, in many ways resembled the stories of Davis and were also associated with damage to their cars. It's hard to say whether the sightings of the mysterious creatures were real, but given the proliferation of sightings throughout the United States, we can probably safely assume that at least 80% of them are attempts to cheat and gain fame at the expense of people's curiosity.
John Keel, an American writer, also became interested in this case, having stumbled upon even older stories about lizard-like creatures.
One of them involved a certain Charles Wetzel, a resident of California, who experienced a very similar encounter with Davis.
The legend of the Lizard Man quickly became part of local folklore, capturing the imagination of locals and attracting attention outside of Lee County. The mysterious creature has featured in media reports, books and documentaries, turning the sleepy town of Bishopville into a hotspot for crypto enthusiasts and curious visitors. Sightings and encounters with this creature still happen, and although they are sporadic, they fuel a fascination with this elusive creature. As is the case with stories about other cryptids, skeptics offer various explanations for the mysterious Lizard Man. Some speculate that the creature may be a misidentified known animal, such as a large alligator or a sick bear. Others suggest that the legend may be the result of a hoax, exaggeration, or the influence of pop culture.
As is usually the case with cryptids, stories involving them can be very fantastic and poor in verifiable facts. However, it is difficult to discount the fact that over the years this creature has been seen dozens of times only in the United States. If this is not proof of a collective lie perpetuated by people to attract the attention of the media and neighbors, something may really be happening. Who knows, maybe these observations are even related to David Ike's stories about reptiles? In his opinion, lizard-like creatures hide their true appearance from people by changing their shape. If we assume that encounters with lizardmen occur at moments when their innate abilities fail, it is the absence of traces of their presence that can present any observation of this kind in a completely different light. Well, maybe!
Original news
Scape Ore Swamp w hrabstwie Lee w Południowej Karolinie kryje legendę, która przetrwała przez dziesięciolecia - enigmatyczny i nieuchwytny Lizard Man. To kryptydowe stworzenie, opisywane jako humanoidalna gadzia istota, stało się przedmiotem spekulacji i okazjonalnego przerażenia.
Opowieść o Człowieku Jaszczurce zaczęła nabierać kształtów latem 1988 roku, kiedy to miejscowy nastolatek o imieniu Christopher Davis zgłosił mrożące krew w żyłach spotkanie. Davis twierdził, że zmieniał przebitą oponę w pobliżu bagna, kiedy usłyszał dziwny hałas i zobaczył stworzenie wyłaniające się z cienia. Opisywany jako wysoki na około siedem stóp, człowiek-jaszczurka miał łuskowatą, zieloną skórę i trzy potężne palce na każdej dłoni. Jego oczy świeciły niesamowitym, ognistoczerwonym odcieniem, który przebijał się przez ciemność. Davis opowiedział, że stworzenie rzuciło się na niego, a gdy przerażony chłopak schował się w samochodzie, stwór pozostawił mu ślady pazurów na dachu samochodu.
Wieści o spotkaniu Davisa rozprzestrzeniły się jak pożar, wywołując mieszankę ciekawości i sceptycyzmu. Funkcjonariusze organów ścigania wszczęli dochodzenie w sprawie incydentu, choć ich wysiłki nie przyniosły żadnych konkretnych dowodów na istnienie stworzenia. W kolejnych tygodniach pojawiły się jednak nowe doniesienia o obserwacji Człowieka Jaszczurki. Co ciekawe, wiele z nich mimo iż miało miejsce kilkaset kilometrów dalej, w dużym stopniu przypominało historie Davisa i również wiązało się z uszkodzeniem ich samochodów. Trudno stwierdzić czy obserwacje zagadkowych istot miały miejsce w rzeczywistości, ale biorąc pod uwagę rozstrzał obserwacji po całych Stanach Zjednoczonych, możemy chyba bezpiecznie założyć, że conajmniej 80% z nich to próby oszustwa i zyskania sławy na ciekawości ludzi.
Sprawą zainteresował się również John Keel, amerykański pisarz, który natrafił na jeszcze starsze opowieści o jaszczuropodobnych stworach. Jedna z nich dotyczyła niejakiego Charlesa Wetzelema, mieszkańca Kalifornii który doświadczył bardzo podobnego spotkania co Davis. Jego historia wydarzyła się 30 lat wcześniej bo aż 8 listopada 1958 roku. Mężczyzna jechał samochodem wzdłuż rzeki Santa Ana w Kalifornii. Nagle przed samochodem pojawił się dwumetrowy humanoidalny stwór ze świecącymi oczyma i paszczą przypominającą dziób. Wetzel zahamował i natychmiast krzyknął w kierunku stworzenia. Gdy dokładnie przyjrzał się bestii, szybko ruszył na niego i przewrócił stwora. Pozostałością po jego nocnej przygodzie, stały się ślady pazurów ma przedniej szybie samochodu.
Legenda o Jaszczuroczłeku szybko stała się częścią lokalnego folkloru, pobudzając wyobraźnię mieszkańców i przyciągając uwagę poza hrabstwo Lee. Tajemnicze stworzenie pojawiło się w raportach medialnych, książkach i filmach dokumentalnych, przekształcając senne miasteczko Bishopville w hotspot dla entuzjastów kryptyd i ciekawskich gości. Obserwacje i spotkania tego stworzenia nadal mają miejsce i choć są sporadyczne, podsycają fascynację tym nieuchwytnym stworzeniem. Podobnie jak w przypadku opowieści o innych kryptydach, sceptycy proponują różne wyjaśnienia dla zagadkowego Człowieka Jaszczurki. Niektórzy sugerują, że stworzenie to może być błędnie zidentyfikowanym znanym zwierzęciem, takim jak duży aligator lub też chory niedźwiedź. Inni spekulują, że legenda może być wynikiem oszustwa, przesady lub wpływu popkultury.
Jak to zwykle bywa w przypadku kryptyd, historie z ich udziałem bywają bardzo fantastyczne i ubogie w weryfikowalne fakty. Trudno jednak odrzucić fakt, że na przestrzeni lat, stworzenie to, było widywane kilkadziesiąt razy w samych tylko Stanach Zjednoczonych. O ile nie jest to dowód na zbiorowe kłamstwo powielane przez ludzi w celu uzyskania zainteresowania ze strony mediów i sąsiadów, coś rzeczywiście może być na rzeczy. Kto wie, może te obserwacje mają nawet związek z historiami Davida Icke'a na temat Reptilian? Jego zdaniem, jaszczuropodobne stworzenia ukrywają swój prawdziwy wygląd przed ludźmi dzięki swojej zmiennokształtności. Jeśli założylibyśmy, że spotkania z jaszczuroludami mają miejsce w chwilach gdy ich wrodzone zdolności zawodzą, to brak śladów po ich bytności może postawić wszelkie obserwacje tego typu pod zupełnie innym światłem. No właśnie....MOŻE!
Hypotheses
Investigation
Resume
Log in or register to post comments